FPP: Czas na cofanie licencji za nielegalny kapitał bukmacherów
24 stycznia 2019
Federacja Przedsiębiorców Polskich ponownie zaapelowała do Ministerstwa Finansów o zdecydowane kroki i rzetelne badania legalności kapitału bukmacherów, którzy przez lata drenowali polski budżet. Zgodnie z przepisami firmy, które przez lata przyczyniały się do uszczuplania budżetu państwa o setki milionów złotych, powinny ponieść z tego tytułu konsekwencje. Gdyby procedury działały prawidłowo, to część podmiotów nie otrzymałaby zezwolenia, albo zostałyby im one cofnięte. Zwłaszcza, że Krajowa Administracja Skarbowa zareagowała na tę kwestię i zablokowała strony internetowe takich bukmacherów.
W październiku 2018 roku, kierując się zarówno dobrem państwa, jak i zasadami uczciwej konkurencji, Federacja Przedsiębiorców Polskich wystąpiła do Ministerstwa Finansów z apelem o podjęcie przez resort oraz podległe mu organy administracji odpowiednich działań prawnych, zmierzających do prawidłowego egzekwowania obowiązujących przepisów ustawy o grach hazardowych. W wystąpieniu zwrócono uwagę, iż odpowiednie służby nie badają w sposób należycie wnikliwy legalności kapitału zagranicznych bukmacherów ubiegających się o wydanie zezwolenia na prowadzenie działalności w Polsce.
„Ministerstwo Finansów – zgodnie z ustawowym obowiązkiem – powinno w sposób kompleksowy badać legalność kapitału zagranicznych bukmacherów rejestrujących swoją działalność w Polsce.
Jest to bowiem element niezbędny do wydania zezwolenia
. Dotyczy to zwłaszcza tych podmiotów, które przez lata działały nielegalnie i wyprowadziły z Polski setki milionów złotych. Podmioty te nie poniosły jakiejkolwiek odpowiedzialności za dotychczasowe naruszenia przepisów oraz wieloletnie unikanie płacenia podatków, pomimo osiągnięcia na terenie Polski ogromnych zysków. Należy przede wszystkim zaprzestać wydawania zezwoleń na prowadzenie zakładów wzajemnych podmiotom, które naruszały postanowienia ustawy. Podmiotom, które dopuszczały się naruszeń, a zarejestrowały swoją działalność – cofnąć zezwolenie. Tym bardziej, że Krajowa Administracja Skarbowa zadecydowała w grudniu 2018 r. o wpisaniu do Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą domeny wykorzystywanej przez podmiot powiązany z nowo zarejestrowanym operatorem bukmacherskim. Dlatego logicznym działaniem państwa prawa powinno być dążenie do przynajmniej częściowego zrekompensowania poniesionych szkód.
Minister Finansów powinna uważnie przyjrzeć się tej sprawie i działaniom podległych jej departamentów
”
– mówi Mariusz Korzeb, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich
.
Do 2017 r. szara strefa w zakładach bukmacherskich wynosiła ok. 90 proc., a budżet państwa tracił z tego tytułu rokrocznie 300-400 mln zł. Wprowadzone w 2017 roku zmiany w ustawie o grach hazardowych – przede wszystkim blokowanie stron nielegalnych bukmacherów – spowodowały, że zagraniczni operatorzy zaczęli rejestrować swoje działalności w Polsce.
Okazało się jednak, że podmioty te są często powiązane kapitałowo i osobowo, jak również identyfikują się tymi samymi logotypami/znakami towarowymi, co zagraniczni operatorzy – którzy przez lata działali w szarej strefie
. Podmioty te nie poniosły jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoje naruszenia i wieloletnie uchylanie się od płacenia podatków, choć osiągnęły na terenie Polski w sposób bezprawny ogromne zyski.