search
menu menu_open

Płaca minimalna uderzy w budowlankę

28 listopada 2016

Płaca minimalna uderzy w budowlankę

Dużym firmom koszty wzrosną nawet o kilkadziesiąt milionów rocznie. Przedsiębiorcy chcą aneksowania zawieranych wcześniej kontraktów.

W spółkach budowlanych trwa nerwowe liczenie i analizy prawne. Wszystko dlatego, że od 1 stycznia 2017 r. rząd postanowił wziąć pod ochronę zleceniobiorców i samozatrudnionych. Gwarantowana ma być stawka minimalna także za każdą godzinę wykonania zlecenia lub świadczenia usług. Na razie wyniesie ona 13 zł brutto, a w przyszłości będzie ustalana równolegle z wysokością minimalnego

wynagrodzenia

za pracę.

– Z naszych ostrożnych szacunków wynika, że z powodu nowych przepisów nasze

koszty

wzrosną o ok. 30 mln zł rocznie – wylicza prezes Budimeksu Dariusz Blocher. – Nowe przepisy oznaczają znaczący wzrost kosztów. W naszym przypadku będzie to ok. 20 mln zł. Spodziewamy się wzrostu kosztów usług podwykonawców. Pojawia się też ryzyko poszerzenia się szarej strefy – dodaje członek zarządu Strabagu Wojciech Trojanowski. Na rynku się zagotowało. Rozszerzenie stawki minimalnej będzie dotyczyć głównie niewyspecjalizowanych grup zawodowych, przede wszystkim firm ochroniarskich i sprzątających, pracujących na potrzeby rozsianych po całej Polsce budów, czyli przedsiębiorstw, które dotychczas funkcjonowały poza ochroną wynikającą ze stawki minimalnej.

– Firmy ochroniarskie przedstawiły nam ceny o 50–74 proc. droższe od dotychczasowych – mówi członek zarządu Porr Polska Jakub Chojnacki. – Ceny wzrosną nam szczególnie tam, gdzie jest duży udział robocizny. W tej sytuacji to nieuniknione – dodaje. Prezes Mirbudu Jerzy Mirgos dodaje, że wydatki na

usługi

sprzątające i ochroniarskie stanowią dziś ok. 0,5 proc. wszystkich ponoszonych przez spółkę kosztów. – Wynagrodzenia naszych pracowników są znacząco wyższe niż

płaca

minimalna, więc zmiana poziomu stawki minimalnej nie wpłynie na fundusz płac. Ale wzrosną ceny kontrahentów podwykonawczych – przyznaje z kolei prezes Alstalu Jarosław Szczupak. – Liczymy się ze wzrostem kosztów materiałów i usług podwykonawców, natomiast koszty własne – stałe i zmienne – mamy pod kontrolą – dodaje prezes Trakcji Jarosław Tomaszewski.

Więcej:

http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/996516,stawka-minimalna-uderzy-w-budowlanke.html

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna