search
menu menu_open

Rozmawiali o płacach minimalnych w szpitalach

26 stycznia 2017

Rozmawiali o płacach minimalnych w szpitalach

Pracownicy zatrudniani przez firmy zewnętrzne i szpitale, którzy wykonują tzw. prace pomocnicze, powinni być w sposób godny wynagradzani, ale trudne jest ustalenie jednej stawki i normy, ze względu na zróżnicowanie szpitali i zakresów działalności.

Pierwsze próby mogące unormować kwestie najniższych wynagrodzeń zarówno pracowników medycznych, jak i niemedycznych, są przez związki zawodowe podejmowane wraz z pracodawcami i Ministerstwem Zdrowia w tzw. dialogu społecznym.

– O ile łatwiej porozumieć się z pracodawcami w kluczowych sprawach, tak brakuje nam porozumienia z trzecią stroną, czyli rządem – powiedziała agencji eNewsroom.pl Maria Ochman, przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”.

– Zwłaszcza z Ministerstwem Finansów brakuje porozumienia, ponieważ podwyżki są rzeczą bardzo mile widzianą, tylko należałoby wskazać źródło ich finansowania. Sytuacja ta występuje w wielu zakresach działalności leczniczej. Nasze stanowisko jest takie, że trzeba problem uregulować określając przynajmniej minimalne, zasadnicze wynagrodzenia – mówiła Maria Ochman.

W jej ocenie minimalne wynagrodzenie ma zwiększyć chęci przychodzenia pracowników do pracy i wyzbycia się u nich poczucia bycia „pracownikiem drugiej kategorii”. – Struktura wynagrodzeń w szpitalach jest niesprawiedliwa. Nie jest kwestionowana tutaj najważniejsza rola pełniona przez lekarzy, natomiast przyglądając się udziałowi kosztów wynagrodzenia, zwłaszcza najniżej uposażonych pracowników, wynoszą one niewiele – stwierdziła.

Więcej:

http://gazetalekarska.pl/?p=31644

Źródło: Gazetalekarska.pl