FPP i CALPE: Potrzebne jest ustawowe rozwiązanie problemu zatorów płatniczych
31 lipca 2018
Federacja Przedsiębiorców Polskich oraz Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE) wskazują, że Zielona Księga zatorów płatniczych, opracowana przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, to pierwszy krok w kierunku rozwiązania obecnych problemów przedsiębiorców. Proponowane skrócenie terminów zapłaty do 30 lub 60 dni w zamówieniach publicznych jest jak najbardziej zasadne, jednak katalog propozycji powinien być uzupełniony o rozwiązanie wprowadzające odpowiedzialność osób podejmujących decyzje w podmiocie publicznym za naruszenie terminów zapłaty. Celowe jest też ograniczenie możliwości odmowy zgody na cesję wierzytelności.
Dokument proponuje kary za narzucanie zbyt długich terminów zapłaty. To słuszne rozwiązanie, ale tylko jako uzupełnienie przepisów cywilnoprawnych. Kary nie powinny zastępować instrumentów właściwych stosunkom handlowym. Ponadto po upływie terminu zapłaty wykonawca powinien mieć swobodę dysponowania swoim prawem, przynajmniej w zakresie należności głównej wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie i rekompensatą przewidzianą w ustawie.
„Problem zatorów płatniczych dotyka kluczowe dla gospodarki branże, a przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa. Właściwa płynność obrotu handlowego jest niezbędna dla rozwoju ekonomicznego kraju i wpływa na poziom inwestycji firm. Średnie terminy płatności w Polsce przekraczają 60 dni, a dyscyplina płatnicza jest słabsza niż na Białorusi. Dlatego należy szukać i wdrażać rozwiązania, które wesprą przedsiębiorców i ukrócą nadużycia w tym obszarze. Szczególnie ważne jest to w sektorze leczniczym – szpitale opóźniają się z płatnościami nawet o rok, co jest nie do uniesienia dla małych i średnich firm. W tym obszarze należy ustawowo i skutecznie odblokować system cesji należności”
– mówi Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).
Punktem wyjścia do oceny obowiązujących przepisów ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych powinna być ich skuteczność. FPP i CALPE wskazują, że jest ona niska, dlatego nie wolno rezygnować prób jej korekty. Zmiany rozwiązań wchodzących w zakres tej ustawy, które wykraczają poza pierwowzór unijny (dyrektywę 2011/78/WE), przyjęły także np. Holandia, Francja i Irlandia.
„Ucywilizowanie relacji handlowych wymaga silnych postaw moralnych, kontroli społecznej, albo – gdy te zawodzą – jednoznacznych regulacji prawnych. Jakkolwiek zasada swobody umów ma niekwestionowaną pozycję w systemie prawa cywilnego – to byłoby źle, gdyby ortodoksyjne podejście do jej rozumienia przesłaniało wartość wyższego rzędu, czyli uczciwość obrotu. Żadna gospodarka, w której na znaczną skalę tolerowane są drapieżcze praktyki, nie będzie w stanie konkurować z innymi gospodarkami. Rozsądny ustawodawca to dostrzega i – kiedy trzeba – interweniuje”
– wskazuje Grzegorz Lang, ekspert Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).
Wydłużanie terminów płatności jest bolesną praktyką na rynku zamówień publicznych, gdzie ustawa jasno określa dopuszczalny okres na zapłatę należności (60 dni). Przykładem może być zawieranie w SIWZ zapisów, które określają ponad 60 dni, jako czas na zapłatę przez zamawiającego. W przetargach organizowanych przez szpitale termin płatności wynosi nawet 285 dni. Federacja Przedsiębiorców Polskich – w oparciu o raport „Niewłaściwe stosowanie wybranych klauzul umownych i dokumentów przez zamawiających w ochronie zdrowia” – sygnalizuje również, że termin płatności bywa jedynie pozornym kryterium podczas oceny ofert, gdyż w praktyce nagminnie nie jest przestrzegany – co również jest niezgodne z intencją Ustawodawcy.