Polska dopłaci cudzoziemcom do emerytur, ale FUS bezpieczny. Na razie
14 września 2018
Polska sukcesywnie zawiera umowy międzynarodowe dotyczące koordynacji zabezpieczenia społecznego z kolejnymi krajami. Na ich podstawie cudzoziemcy mogą dostać polską emeryturę. Ale na razie nie ma powodów do obaw o nadmierne uszczuplenie stanu finansów FUS. Minimalne świadczenie będzie bowiem należne tylko tym, którzy w Polsce wypracują wymagany staż.
W lipcu tego roku prezydent podpisał ustawę ratyfikującą polsko-turecką umowę o zabezpieczeniu społecznym, a w sierpniu kolejną – tym razem ratyfikującą tego typu umowę z Mongolią. W kolejce do ratyfikacji czeka umowa z Izraelem, prowadzone są też negocjacje z Białorusią, a do tego planowane są kolejne porozumienia międzynarodowe. Żadna umowa nie wywołuje jednak tylu kontrowersji co ta z Ukrainą, mimo że obowiązuje ona już kilka lat, bo od początku 2014 r. Podpisywana była jednak w zupełnie innej rzeczywistości ekonomicznej (w 2012 r.), a od tego czasu emigracja zarobkowa zza wschodniej granicy wzrosła lawinowo. Na mocy tej umowy w pewnych przypadkach Ukrainiec, występując o emeryturę do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, będzie mógł doliczyć sobie staż pracy uzyskany na Ukrainie.
Łukasz Kozłowski
„Międzynarodowe umowy o zabezpieczeniu społecznym oparte są o zasadę równości stron. Oznacza to, że obywatele kraju bardziej rozwiniętego gospodarczo nie mogą być traktowani na lepszych warunkach w ramach systemu zabezpieczenia funkcjonującego po drugiej stronie niż ci pochodzący z kraju o słabszej pozycji ekonomicznej. Warto zauważyć, że Polska przez te umowy zabezpiecza sytuację swoich obywateli podejmujących pracę za granicą, a w warunkach globalizacji zdarzają się też przypadki zatrudniania np. polskich menedżerów czy specjalistów w krajach niebędących tradycyjnymi destynacjami (celami – red.) naszej emigracji zarobkowej. Tego rodzaju umowy posiadamy również z krajami bogatszymi od Polski, takimi jak USA, Kanada czy Australia. Koordynacja systemów zabezpieczenia społecznego występuje również w ramach Unii Europejskiej. Daleko posunięta selektywność w dobieraniu partnerów do tych umów wydaje się zatem niewskazana.
Trzeba podkreślić, że świadczenia w części wynikającej z podlegania ubezpieczeniom społecznym w kraju macierzystym są finansowane przez system ubezpieczeń społecznych kraju pochodzenia. W konsekwencji – w wyniku zawartej umowy międzynarodowej – Polska nie bierze na siebie ciężaru finansowania np. ukraińskich emerytur wypracowanych poza naszym krajem. Jedynym możliwym wyjątkiem jest kwestia emerytury minimalnej i zaliczania okresów stażowych uprawniających do otrzymania świadczenia na najniższym gwarantowanym poziomie. Ale także i w tym przypadku mamy do czynienia z ograniczeniami polegającymi na tym, że warunkiem wypłaty świadczenia przez polski ZUS jest stały pobyt na terenie Polski. Należy zauważyć, że uzyskanie prawa stałego pobytu przez obywateli krajów, z których pochodzi najwięcej cudzoziemców przyjeżdżających do pracy w Polsce, jest obecnie stosunkowo trudne. Ponadto poziom emerytury minimalnej w Polsce nie jest na tyle atrakcyjny, by stanowić zachętę do masowej migracji na stałe do Polski osób w wieku przedemerytalnym, biorąc pod uwagę w szczególności wyższe koszty utrzymania ponoszone przez przyjezdnych (wynikające np. z koniecznści wynajmu mieszkania zamiast posiadania go na własność)”