search
menu menu_open

Na Zachodzie boją się nowego roku. I my powinniśmy

17 grudnia 2018

Na Zachodzie boją się nowego roku. I my powinniśmy

W 2019 r. wypływamy na niepewne wody. Ostatni cykl koniunktury właśnie osiągnął szczyt. Spowolnienie jest pewne. I to, że uderzy w Polskę. W dodatku sami sobie nie pomagamy.

W przededniu nowego roku Europa ma mnóstwo problemów. Włosi muszą korygować budżet i odesłać go do Brukseli, gdyż po raz pierwszy w historii Komisja Europejska negatywnie zaopiniowała poprzedni plan wydatków włoskiego rządu.

W Wielkiej Brytanii premier Theresa May musiała przełożyć głosowanie nad umową brexitową. Ciągle wobec tego nie wiadomo, jak będzie wyglądało zaplanowane na marzec przyszłego roku wyjście Londynu ze struktur europejskich, ani też czy w ogóle do niego dojdzie. Chaos pogłębia bowiem wyrok Trybunału Sprawiedliwości Europejskiej, którego sędziowie stwierdzili, że Zjednoczone Królestwo może jednostronnie odstąpić od brexitu.

—————

To wszystko odbije się także na polskiej gospodarce. Przyznaje to nawet rząd – w przyszłorocznym budżecie założył wzrost PKB o 3,8 proc., podczas gdy wzrost PKB na koniec 2018 r. wyniesie prawdopodobnie ok. 5 proc. – W momencie ogłaszania tych założeń wydawały się one zachowawcze. Teraz wydają się nawet lekko optymistyczne – komentuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Więcej:

http://wyborcza.pl/7,155287,24275807,na-zachodzie-boja-sie-nowego-roku-i-my-tez-powinnismy.html

Źródło: Gazeta Wyborcza