Sądowe spory z urzędnikami stały się znacznie krótsze
18 marca 2019
W 2018 r. Naczelny Sąd Administracyjny sam załatwił prawie 2000 spraw.
Od lat największą zmorą polskiego wymiaru sprawiedliwości jest przewlekłość. Zdarza się, że Polacy latami czekają na sprawiedliwość. To, że kolejki w sądach są za duże, a procesy za długie, widzą też sami sędziowie, a kolejne rządy szukają sposobu, by to zmienić. Okazuje się, że bardzo skuteczny sposób znalazł Naczelny Sąd Administracyjny (NSA).
Z danych wynika, że w 2018 r. NSA przyspieszył załatwienie 2000 spraw. Chodzi o możliwość, jaką daje art. 188 ustawy o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Przy uwzględnieniu skargi kasacyjnej pozwala on NSA uchylić zaskarżone orzeczenie i załatwić sprawę.
– NSA od lat miał możliwość załatwienia sprawy co do meritum. Problemem był jednak przepis, który ograniczał taką możliwość do sporów tylko o interpretację prawa materialnego. Nie mógł tego zrobić, jeżeli zarzuty w sprawie dotyczyły także procedury administracyjnej. Teraz wystarczy, że NSA uzna, że istota sprawy została dostatecznie wyjaśniona, i sam może ją ostatecznie rozstrzygnąć – wyjaśnia Krzysztof J. Musiał, doradca podatkowy, partner w kancelarii Musiał i Partnerzy.
—————
W ocenie Mariusza Korzeba, wiceprzewodniczącego Federacji Przedsiębiorców Polskich, warto rozważyć kolejne zmiany usprawniające procesy w sądach administracyjnych
Więcej:
https://www.rp.pl/W-sadzie-i-urzedzie/303179916-Sady-administracyjne-dzialaja-szybciej.html