Przybywa zwolnień grupowych
12 lutego 2020
Prawie 90-proc. wzrost skali zwolnień grupowych idzie w parze z rekordowym niedoborem pracowników.
Cięcia zatrudnienia w sieci handlowej Tesco oraz w bankach, które objęły m.in. setki pracowników Santander Banku, BNP Paribas, Pekao i Getin Noble Banku, miały duży wpływ na ubiegłoroczny wzrost liczby Polaków zmuszonych do odejścia z pracy w ramach zwolnień grupowych.
—————
– Faktycznie firmy nie rekrutują już pracowników tak aktywnie, jak wcześniej, ale wielkość zwolnień nie zawsze odzwierciedla sytuację na rynku pracy – zaznacza
Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich
. Według niego niemałe znaczenie mają tu zmiany w ramach sektora przedsiębiorstw, gdzie w części branż trwa konsolidacja. – W rezultacie nawet przy dobrej koniunkturze na rynku pracy firmy restrukturyzują się, upraszczają struktury, co często prowadzi też do zmniejszenia zatrudnienia – dodaje
Kozłowski
. Ten proces widać w bankach i w firmach ubezpieczeniowych, gdzie przy spadku liczby pracowników zwiększa się zatrudnienie w centralach, w tym w działach IT czy ryzyka.
Więcej:
https://www.rp.pl/Rynek-pracy/302119896-Przybywa-zwolnien-grupowych.html