Przepisy w sukurs firmom rodzinnym
8 września 2017
Możliwość powołania sukcesyjnego zarządcy to szansa na zachowanie ciągłości działania spółki i zabezpieczenie miejsc pracy — podkreśla FPP.
Oczekiwana przez środowisko biznesowe ustawa o zarządzie sukcesyjnym to krok w stronę systematyzacji przepisów i ułatwienie dla wielu osób prowadzących indywidualną działalność gospodarczą — ocenia projekt tego aktu Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP). Przyznaje, że zgodnie z założeniami jego autorów, możliwość powołania zarządcy sukcesyjnego wybranego przez samego przedsiębiorcę lub jego spadkobierców jest szansą na zachowanie ciągłości działania firm, a także zabezpieczenie tysięcy miejsc pracy.
— Obecnie brakuje takiej możliwości, co wiąże się z utrudnieniami dla spadkobierców oraz pracowników zatrudnionych w mikrofirmach — mówi Marek Kowalski, przewodniczący FPP. Jego zdaniem do efektywnego wypracowania koniecznych przepisów niezbędne są kompleksowe zmiany w prawie cywilnym, handlowym, a także administracyjnym i podatkowym. Istotne znaczenie ma to, aby odformalizować kontynuację prowadzenia działalności. Według Marka Kowalskiego ustawowe ułatwienia sukcesji firm osób fizycznych to wyraz poszanowania wyboru formy prawnej przyjętej przez właściciela i wsparcie wolności gospodarczej.
Przyszłe regulacje powinny umożliwić po śmierci właściciela zachowanie przedsiębiorstwa jako całości składników wymienionych w art. 55[1] Kodeksu cywilnego, utrzymanie ciągłości zarządu przedsiębiorstwem do (najpóźniej) działu spadku i firmy jako identyfikowalnego bytu na rynku, także w relacjach z władzami publicznymi. Federacja zwraca też uwagę na konieczność prawnego zapewnienia respektowania umów handlowych zawartych przez zmarłego, dalszego trwania stosunków pracy i uprawnień wynikających z decyzji administracyjnych potrzebnych do wykonywana działalności i zagwarantowania możliwie płynnego kontynuowania rozliczeń podatkowych.
Więcej:
https://www.pb.pl/przepisy-w-sukurs-firmom-rodzinnym-870718