Czy chory przeżyje w szpitalu za 5 zł dziennie?

– Każdy szpital powinien zadbać, by pacjenci byli traktowani z szacunkiem, co dotyczy także wyżywienia – oświadcza Federacja Przedsiębiorców Polskich.

Żywienie w polskich szpitalach od lat jest tematem dyskusji. Pacjenci narzekają na ilość oraz jakość produktów. Trudno jednak zapewnić lepsze posiłki, jeśli na ich przygotowanie szpitale mają niewielkie fundusze. Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych alarmuje, że w wielu polskich szpitalach dzienna stawka żywieniowa wynosi ok. 5 zł. Czy faktycznie jest tak tragicznie?

Posiłki powinny sprzyjać powrotowi do zdrowia, tymczasem bywa różnie. Chleb, pasztet kiepskiej jakości, mielonka albo parówka, do tego herbata. Na obiad gałka ziemniaków, kawałek mięsa (które nie zawsze przypomina mięso), odrobina surówki – takie są realia jedzenia w szpitalach, choć pewnie nie wszystkich.

– Żywienie jest jednym z elementów terapii – źle odżywiony pacjent jest bardziej narażony na zakażenia czy odleżyny – mówi Zofia Małas, prezes NRPiP. – To ważny i niezbędny element terapii, którego nie można pomijać – a przede wszystkim integralna część procesu leczniczego – podkreśla. Jak zaznacza, misja i obowiązki personelu medycznego, który też powinien być właściwie wynagradzany, powinny iść w parze z dbałością o bezpieczeństwo i jakość opieki nad pacjentem. – Takie postulaty prezentujemy od wielu lat – systematycznie apelując do Ministra Zdrowia – informuje prezes.

Więcej:

http://supernowosci24.pl/czy-chory-przezyje-w-szpitalu-za-5-zl-dziennie/