search
menu menu_open

13 zł nie wstrząsnęło rynkiem. Płacą po nowemu

9 stycznia 2017

13 zł nie wstrząsnęło rynkiem. Płacą po nowemu

Minimalna stawka godzinowa jest mniej problematyczna, niż zakładali pracodawcy. Płacą więcej, tylko nieliczni wciąż usiłują obchodzić prawo.

-13 zł za godzinę rok temu wywołałoby trzęsienie ziemi, dziś nie jest bolesne dla pracodawców, bo większość z nich już i tak musi płacić więcej. Eliminuje za to największe patologie – ocenia

Marek

Kowalski, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Czystości, organizacji zrzeszającej największe firmy sprzątające, i ekspert Konfederacji Lewiatan.


Minimalna stawka godzinowa weszła w życie 1 stycznia. Jej wprowadzeniu towarzyszyły obawy: wskazywano, że umowy cywilnoprawne stracą swój elastyczny charakter, a w firmach rozpocznie się fala zwolnień najmniej zarabiających. Argumentem „za” było przede wszystkim zapewnienie godnych warunków pracy i płacy pracownikom sprzątania i armii 250 tys. pracowników ochrony, którzy pracowali za 7, 5, a nawet 3 zł na rękę. Dla porównania, w Polsce jest ok. 100 tys. żołnierzy i 100 tys. policjantów.


Minimalna stawka za godzinę pracy objęła osoby na umowach-zlecenia, które pracują w warunkach analogicznych do pracy etatowej. Nie obowiązuje tych zleceń, które są wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem, a więc tam, gdzie zleceniobiorca sam decyduje o sposobie wykonania pracy. Drugą grupą są samozatrudnieni, którzy jednoosobowo świadczą usługi na rzecz innych firm.

Więcej:

http://wyborcza.biz/biznes/1,147756,21216568,13-zl-nie-wstrzasnelo-rynkiem-placa-po-nowemu.html

Źródło: Wyborcza.biz