search
menu menu_open

Dla pracodawców PPK to kilka miliardów kosztów rocznie

20 lutego 2018

Dla pracodawców PPK to kilka miliardów kosztów rocznie

Firmy mogą unikać wpłacania na pracownicze plany kapitałowe wyższych kwot niż minimalne. Ich wprowadzenie zbiegnie się w czasie ze zniesieniem limitu 30-krotności składek na ZUS.

Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) w kształcie zaproponowanym przez rząd niepokoją nie tylko towarzystwa funduszy inwestycyjnych, dla których wiążą się z wysokimi kosztami i niewielkim wpływem z opłat. Obciążeniem będą także dla pracodawców.

– Docelowo będą musieli oni wydać kilka miliardów złotych, co jest jednoznaczne z podwyższeniem stawki CIT o dobre 3–4 proc., gdy na świecie podatki się raczej obniża – mówi Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM.

Rosną koszty pracy

W myśl projektu ustawy o PPK pracodawca będzie opłacał składkę podstawową wynoszącą 1,5 proc. podstawy składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe, a pracownik 2 proc. Składka dodatkowa pracodawcy będzie mogła wynieść do 2,5 proc. podstawy składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe, a pracownika – do 2 proc. Rząd liczy na 15 mld zł rocznie nowych oszczędności emerytalnych przy średniej składce 3,5 proc., a do 33 mld zł przy średniej składce 8 proc.

– Dla pracodawcy tym większy koszt, im więcej zatrudnianych przez niego pracowników zdecyduje się na uczestnictwo w nowym planie. – Zakładając, że w ciągu trzech lat od momentu wprowadzenia programu przystąpi do niego 70 proc. uprawnionych, łączna wartość składki wnoszonej przez pracodawców wyniosłaby zgodnie z naszymi szacunkami około 7,7 mld zł rocznie – mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Pracodawców RP.

Jak tłumaczy Krzysztof Nowak, członek zarządu Mercer Polska, aby pracodawcy zdecydowali się opłacać wyższe składki niż minimalne, muszą uznać PPK (a także pracownicy) za rzeczywiście atrakcyjny program. Pierwsze komentarze w mediach wskazują jednak, że o to nie będzie łatwo.

Przedsiębiorcy nie pałają entuzjazmem do zwiększania swoich obciążeń powyżej minimalnego poziomu.

– Firmy pogodziły się z tym, że taki program ma być uruchomiony – zauważa Jeremi Mordasewicz, ekspert Lewiatana. – To, co je niepokoi, to zbiegnięcie się w czasie trzech czynników: znaczne podwyżki płac, gdyż jest presja na rynku pracy i trudno znaleźć pracowników o odpowiednich kwalifikacjach, wprowadzenie PPK, które wiąże się z obciążeniami między 3,5 proc. a 8 proc. wynagrodzenia, oraz zniesienie limitu 30-krotności składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe.

Będzie więcej PPE

W tym roku może wzrosnąć zainteresowanie tworzeniem Pracowniczych Programów Emerytalnych, już bardzo wysokie od kilku miesięcy, odkąd pojawił się pomysł wprowadzenia PPK. Projekt nowej regulacji przewiduje, że firmy, które prowadzą PPE i odprowadzają składki podstawowe w wysokości co najmniej 3,5 proc. wynagrodzenia, nie muszą tworzyć PPK. Nowa regulacja PPK ujednolici też wysokość maksymalnych kosztów zarządzania PPE z tymi w PPK na poziomie 0,6 proc.

– Ze względu na zwiększone koszty wejścia do systemu PPK – czyli 1,5 proc. po stronie pracodawcy i 2 proc. po stronie pracownika – nowe rozwiązanie obciąży w całości koszty pracodawcy – wyjaśnia Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich. – Przykładowo we wszystkich kontraktach na rynku zamówień publicznych firmy będą mogły zwaloryzować – czyli przenieść na klienta – wyłącznie rosnące koszty po stronie pracodawcy. Koszty po stronie pracownika będą obciążać budżety wykonawców – zauważa Kowalski.

Niektóre firmy będą więc wolały tworzyć PPE. – PPE może być rzeczywistą alternatywą dla PPK w tych zakładach pracy, gdzie związki zawodowe będą oczekiwały 7-proc. składki pracodawcy do PPE, co z punktu widzenia pracownika jest rozwiązaniem tańszym dla niego. Spodziewam się istotnego zwiększenia zainteresowania PPE w najbliższych miesiącach – przewiduje dr Marcin Wojewódka, radca prawny, partner w kancelarii Wojewódka i Wspólnicy Sp.k.

Więcej:

http://www.parkiet.com/Gospodarka—-Kraj/302209980-Dla-pracodawcow-PPK-to-kilka-miliardow-kosztow-rocznie.html&

Źródło: Parkiet.com