search
menu menu_open

Rośnie rynek krematoryjny. „Nie ma regulacji, nie ma kamer, można sobie wyobrazić, że bandyci dogadają się z jakimś krematorium”

3 grudnia 2019

Rośnie rynek krematoryjny. „Nie ma regulacji, nie ma kamer, można sobie wyobrazić, że bandyci dogadają się z jakimś krematorium”

W Polsce kwitnie biznes krematoryjny, choć na szybkie kokosy w tej branży nie można liczyć.  Rośnie liczba kremacji, kolejne krematoria wyrastają jak grzyby po deszczu, ale regulacji prawnych, jak nie było, tak nie ma.

Aż 61 krematoriów działa w Polsce. I przybywa ich w ekspresowym tempie. Pierwsze powstało w 1993 r., w 2012 r. było ich jedynie 16, a dwa lata temu 53. Nie wiadomo dokładnie, jaki odsetek pogrzebów stanowią kremacje. Dane udostępniają krematoria komunalne, właściciele prywatnych krematoriów nie chcą ujawniać takich informacji, a GUS nie zbiera danych na ten temat. Krzysztof Wolicki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego, szacuje, że ok. 28-30 proc. Dariusz Dutkiewicz, dyrektor Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, przyjmuje, że jest to pomiędzy 30 a 40 proc.

Federacja Przedsiębiorców Polskich

(

FPP

) podaje informacje o 40 proc. wszystkich zgonów. W 2018 r. zmarło 414 tys. Polaków, zatem można przyjąć, że liczba kremacji wyniosła między 116 tys. a 165 tys.

Więcej:

https://wyborcza.pl/7,155287,25451171,rosnie-rynek-krematoryjny-nie-ma-regulacji-nie-ma-kamer.html

Źródło: Wyborcza.pl